Jak zbudować zagraniczne kontakty

i rozwinąć swój podróżniczy biznes, nawet jeśli nie masz jeszcze nic poza marzeniem

Większość ludzi czeka na (iluzoryczny) moment: „aż będą gotowi”.
A Ty, też czekasz?
Ja nie.
Ja nie czekam – jestem tu po to, żeby poprowadzić Cię do działania z miejsca, w którym jesteś.
JESTEŚ GOTOWA.

Kim jestem ja? Za mikrofonem Agni – solo podróżniczka od 16 lat. Mieszkałam i pracowałam w 11 krajach na 4 kontynentach. Stworzyłam międzynarodową sieć kontaktów i otworzyłam własne biuro autorskich podróży. Na innym kontynencie. W innym języku. Sama. Z moim zapałem – czujesz iskrę? Chodź, Agni Cię rozpali.

Nie potrzebujesz studiów z turystyki. Nie musisz znać pięciu języków.
Nie musisz mieć siatki kontaktów na LinkedIn. Mam klientów na moje tematyczne, autorskie podróże premium, płacących po 3000–4500 dolarów za osobę za wyjazd w grupie – a nie mam nawet tysiąca obserwujących na social mediach.

Jaki jest sekret?
Potrzebujesz jednej rzeczy: prawdy o tym, co chcesz naprawdę stworzyć.
Bo biznes podróżniczy to nie tylko bilety i ładne zdjęcia. To ludzie. Relacje. Zaufanie. Autentyczność. To sztuka budowania mostu między sercem a strukturą.

FAKTY, KTÓRE WARTO ZNAĆ

  • Kobiety podejmują 80% decyzji zakupowych związanych z podróżami. Forbes Polska: „Przyszłość światowej gospodarki zdaje się leżeć w rękach kobiet…”

  • Globalny sektor turystyczny osiągnął wartość 11 bilionów dolarów, co stanowi 10% światowego PKB – rekord w historii (World Travel & Tourism Council, 2024)

  • 85% Polaków rezerwuje all inclusive, a 5-gwiazdkowe hotele są najczęściej wybierane przez klientów (Raport Wakacje.pl 2024)

  • Coraz więcej kobiet podróżuje solo – i szuka doświadczeń transformacyjnych, nie tylko odpoczynku (Condé Nast Traveler)


PORTAL: OD MARZENIA DO BIZNESU
Poniżej znajdziesz 4 KLUCZE, które otwierają drogę.
To nie są punkty z checklisty. To transformacja, która zmienia Ciebie, zanim zmienisz czyjeś życie.

KLUCZ 1: PRZESTAŃ BŁĄDZIĆ W GOOGLE
Zamiast wpisywać „jak założyć biuro turystyczne”, zapytaj siebie: “Komu chcę służyć? I dlaczego akurat ja?” Najbardziej pożądana dziś turystyka to: zrównoważona, tematyczna, kameralna. Prywatna, mikrogrupy i podróże z duszą zastępują masówkę. Ludzie nie chcą już odhaczać miejsc – chcą czuć, doświadczać, przeżywać. Chcą przemiany. Chcą wracać inni.
Gdy to zrozumiesz i oswoisz – zaczniesz przyciągać klientów, którzy nie chcą „wycieczki”. Chcą RYTUAŁU. Chcą PRZEJŚCIA. A Ty jesteś tą, która zna drogę – czujesz już to w sobie?

KLUCZ 2: RELACJE, NIE ZNAJOMOŚCI
Zagraniczne kontakty nie powstają na konferencjach. Powstają w knajpie bez nazwy. Przy ognisku. W lesie. W dżungli. Na szlaku, gdy wspólnie ratujecie plecak, który stoczył się ze zbocza.
Chcesz mieć lokalnych partnerów?
Przestań być turystką. Zamieszkaj. Zostań. Słuchaj. Dawaj. Autentyczność otwiera wszystkie drzwi – nawet te, które teoretycznie „są zamknięte dla obcych”.
Jak ja to zrobiłam?
Zaczęłam pić kawę. 
Tak, dopiero w wieku 30 lat – gdy mieszkałam i studiowałam w Indiach, gdyż nie polubiłam się z masala chai z mlekiem i cukrem. Ale kawa była neutralna. Czarna, gorzka, idealna do refleksji i ręcznego notowania. Pozwalała mi usiąść, słuchać, patrzeć, chłonąć.
Byłam wtedy joginką na pełen etat, prowadzącą hathę opartą na sanskryckich źródłach (uczyłam się z Indusami w najstarszym instytucie jogi na świecie). Byłam podróżniczką dźwigającą w plecaku 13 instrumentów do medytacji przywiezionych z buddyjskiej szkoły z Himalajów, byłam podekscytowaną autorką warsztatów o blokadach energetycznych i zero waste.
Zaprzyjaźniałam się z właścicielami restauracji. Piłam kawę i zostawiałam napiwki. Z czasem – wizytówki i ulotki z zaproszeniem na moje prywatne i grupowe sesje.
Tak wyglądały moje początki w 2018.
Z relacji, nie reklamy.

KLUCZ 3: PIENIĄDZE TO ENERGIA
Nie bój się zarabiać. Wiele kobiet (w tym ja – przez długi czas) blokuje się: „Nie wypada zarabiać na duchowości. Na pomaganiu. Na podróżach…” A ja Ci mówię: Zarabianie na tym, co transformuje czyjeś życie, to zasługa. Nie wstyd.
Prowadziłam warsztaty na plażach Kanarów, Azji i Afryki, autorską yin jogę w luksusowych resortach, muzyczne relaksacje z misami i dźwiękami natury w 5* hotelach maharadżów, sesje medytacyjne, zanim Europa w ogóle usłyszała o „sound healingu”. I to wszystko zaczęło się, gdy przestałam przepraszać, że chcę dostawać pieniądze za to, co czuję, że przyszłam dawać.

KLUCZ 4: ZNAJDŹ LUDZI, KTÓRZY CIĘ ROZUMIEJĄ
Nie musisz wszystkiego robić sama. Ja też próbowałam – i wiem, jak to boli. Jak nie wychodzi, to kogo zwolnić? Samą siebie? Dlatego stworzyłam INSIDE TRAVEL – PORTAL, który łączy kobiety z całego świata.

Kobiety, które:

  • nie chcą tylko organizować wycieczek,

  • chcą tworzyć transformujące rytuały,

  • nie chcą się wypalać w social mediach,

  • chcą budować biznes na głębi i połączeniu z duszą, z intuicją, z prawdą.

Prowadzę moje międzynarodowe biuro już 3 lata. Proces legalizacji trwał rok. Uczyłam się niby na własnych błędach, ale płacąc za nie prawnikom z mojego topniejącego konta oszczędnościowego, tracąc czas i nerwy. Testowałam magiczne formuły mentorów z Instagrama. Szkoliłam się w „energii milionerki”. Ale to moi klienci i słuchacze mojego podcastu pokazali mi prawdę.
Oni zobaczyli to, czego sama nie umiałam nazwać: unikatowość, autentyczność, czułość, konkret, przemianę. Zebrałam to wszystko. Ułożyłam. Tak powstał INSIDE TRAVEL.

ALE CZY TO TWÓJ KOMPAS?

Chcesz zbudować własny, autorski biznes podróżniczy?

  • Przestań czekać na „idealny moment”.

  • Twórz społeczność, nie tylko ofertę.

  • Zamiast narzędzi – znajdź swoje DLACZEGO.

  • Nie kopiuj gotowców – stwórz coś, czego jeszcze nie ma.

Jeśli czytając to, poczułaś, że to o Tobie, jeśli chcesz nie tylko podróżować, ale prowadzić, tworzyć rytuały zamiast wycieczek, przemiany zamiast checklist…



Wejdź do portalu INSIDE TRAVEL.

Tam, gdzie marzenia spotykają się z planem.

A intuicja – z konkretem.

Tam, gdzie jesteś rozumiana – i gotowa tworzyć własną drogę.

Next
Next

Nie oddawaj siebie za darmo i byle komu – jak chronić swoją energię.